Centrum Chrześcijańskie 'Antyteza'
  • Home
  • O centrum
    • Kim jesteśmy?
    • Dlaczego antyteza?
    • Cele i narzędzia
    • Nasze przekonania
  • Czytelnia
    • Edukacja
    • Ekonomia
    • Etyka
    • Historia
    • Kultura
    • Nauka
    • Polityka i społeczeństwo
    • Rodzina i małżeństwo
    • Rozważania biblijne
    • Teologia
  • Wydarzenia
  • Multimedia
  • Kontakt
  • Wsparcie

John Owen, „O umartwianiu grzechu”. Recenzja i komentarz.

24 lutego 2016 by Filip Łapiński

John OwenProblem grzechu w życiu chrześcijanina utracił swoją popularność. Rzadko kiedy słyszymy dziś na ten temat kazania, nieczęsto widnieje on na okładkach nowo wydawanych książek w naszych kościelnych księgarniach. Doświadczenie jednak – przynajmniej mojego życia – uczy, że pomimo upływu lat i najlepszych choćby chęci, problem pozostaje paląco aktualny.

Tym cenniejszy staje się niemłody – bo liczący już sobie 360 lat – traktat „O umartwianiu grzechu”, autorstwa największego XVII-wiecznego angielskiego Reformatora; Johna Owena. Zwany także „Księciem purytan”, kapelan Olivera Cromwella i wicekanclerz Uniwersytetu Oksfordzkiego, który tchnął nowe życie w podupadającą wtedy uczelnię, zasłynął swoją niespożytą energią i surowością. Poza pracą duszpasterską i zaangażowaniem w życie polityczne, Owen był także pisarzem; twórcą pobożnościowych pozycji takich jak „O społeczności z Bogiem”, „O pokuszeniu”, „O Duchu Świętym” czy wreszcie obszernego komentarza do Listu do Hebrajczyków. To on przetłumaczył również na język angielski szereg komentarzy biblijnych Jana Kalwina, a także przyjaźnił się z współczesnym mu Johnem Bunyanem, autorem słynnej „Wędrówki Pielgrzyma”. Wiele z jego prac jest czytanych także dziś – dzięki staraniom toruńskiego Stowarzyszenia „Świadome Chrześcijaństwo”, polski czytelnik ma dostęp właśnie do dzieła poświęconego umartwianiu grzechu.

Wszystkich myśli i uwag poczynionych przez pisarza i tak nie sposób tutaj przedstawić; warto jednakże wskazać na kilka szczególnie cennych spostrzeżeń, które czynią jego pozycję tak wartościową.

W swoich rozważaniach, autor rozpoczyna od analizy fragmentu Listu do Rzymian (8,13) będącego podstawą całości traktatu: „Jeśli bowiem według ciała żyjecie, umrzecie; ale jeśli duchem sprawy ciała umartwiacie, żyć będziecie”. Następnie formułuje on następującą zasadę, dobitnie określającą wagę omawianego tematu: „Siła, głębia i radość w naszym życiu duchowym zależą od umartwiania uczynków ciała.” Innymi słowy, w myśli Johna Owena nie istnieje owocne życie w Chrystusie, które nie byłoby wyraźnie powiązane ze śmiercią zadawaną naszej cielesnej naturze. A natura ta musi być uśmiercana nieustannie i wciąż na nowo – pomimo nawrócenia i łaski usprawiedliwienia, „grzech wciąż pozostaje i tak wykonuje swe dzieło nawet w najlepszych wierzących na tym świecie”. To spostrzeżenie purytańskiego pisarza jest szczególnie ważne; przypomina nam ono, że nawrócenie „nie załatwia wszystkiego”. Nie sprawia, że stajemy się całkowicie wolni od grzechu – upodobnieni do Jezusa w jednej chwili. W tej książce nie znajdziemy zatem tak częstego w dzisiejszym chrześcijaństwie optymizmu antropologicznego; przekonania, że zło nie jest problemem a emocje smutku, niepokoju czy bojaźni są niewskazane na drodze ku pełni duchowego życia. Wprost przeciwnie – Owen bardzo trzeźwo i realistycznie postrzega kondycję chrześcijanina a także zauważa, że w jego życiu jest miejsce na trud, znój i zmaganie. Tak – walka z ukrytym w sercu korzeniem zła jest poleconym chrześcijaninowi zadaniem na całe życie. I choć „książę purytan” do samego końca nie przestaje podkreślać, że umartwienie jest dziełem Ducha Świętego działającego we wnętrzu wierzącego, jednocześnie zaznacza, że jest ono naszym obowiązkiem. Jest jednocześnie „dane” i „zadane”.

Wielu czytelnikom sam termin „umartwianie grzechu” przywodzi na myśl włosiennicę lub biczowanie – rzeczy obecne w dawnej katolickiej praktyce pobożnościowej (szczególnie monastycznej). Warto zaznaczyć, że John Owen jest bardzo daleki od takiej perspektywy; w wielu miejscach książki wprost się od niej odcina, nazywając je nieskutecznymi. Zamiast tego (w dużym uproszczeniu i skrócie) proponuje umartwianie oparte na innym fundamencie; przeobrażeniu naszego sposobu patrzenia na grzech. Gdy zaczniemy patrzeć na trwanie w złym jako na największą możliwą tragedię zasmucającą Ducha Świętego i znieważającą samego Boga, ściągającą Jego gniew i niebezpieczeństwo wiecznej zguby – wówczas staniemy się gotowi do umartwiania. Konieczne jest tutaj ujrzenie swojej winy jakby pod mikroskopem, jasno i wyraźnie – według Owena bowiem, „nigdy nie będziesz mógł podjąć stanowczej walki z grzechem, jeśli twe sumienie będzie chwytać się jakichkolwiek sposobów pomniejszenia jego winy”. Takie postawienie sprawy jest niewątpliwie czymś odkrywczym; oto protestancki pisarz „odzyskuje” i twórczo reinterpretuje biblijny przecież termin, który tak często kojarzy się nam wyłącznie z duchowością katolicką.

Warto zaznaczyć, że pozycja Owena nie jest książką stricte teologiczną. To traktat pobożnościowy, napisany dla umocnienia chrześcijan w ich codziennych zmaganiach i przez takich również powinien być czytany. Nie znajdziemy tutaj wysublimowanych analiz, których zrozumienie wymagałoby od nas obszernej teologicznej czy filozoficznej wiedzy; spotkamy się natomiast z płonącym sercem i rozgrzanym umysłem, które swobodnie szermuje cytatami biblijnymi czy cennymi myślami swojego autorstwa. Ogień bijący z pism Owena jest na tyle mocny, że udziela się również czytelnikowi; mi w każdym razie na pewno (a niewiele jest książek, które to sprawiają!).

Poza tym, „O umartwianiu grzechu” jest pozycją przejrzystą (co odzwierciedlone jest także w polskim wydaniu pracy) w swojej strukturze, co upodabnia ją choćby do sławnych „Instytucji” Kalwina. Autor zaopatruje każdy rozdział w obszerne podtytuły, podsumowujące zawarte w nim główne myśli. Nie stroni on także od numerycznych wyliczeń konkretnych zasad i wskazówek. Wszystkie przewodnie myśli są w tekście jasno podkreślone – nie sposób, by umknęły uwadze czytelnika. Nie jest to również książeczka długa – jej umiarkowany rozmiar powinien zachęcić także tych z nas, którzy nie lubią opasłych lektur.

Podsumowując, „O umartwianiu grzechu” stanowi pokrzepiającą pomoc i zachętę do duchowego życia każdego pielgrzymującego naśladowcy Chrystusa. Tym bardziej warto z niej skorzystać właśnie dziś, gdy kwestia naszej upadłej, cielesnej natury, która „upaść na wieki żądać nie przestanie” (Sęp-Szarzyński) coraz częściej umyka uwadze. Co więcej, dla wielu czytelników spotkanie z Owenem może być także cennym zderzeniem z żelazną wiarą historycznego chrześcijaństwa; dużo mniej „pluszowego” niż częstokroć dzisiejsze. Nie muszę chyba zatem dodawać, że każdy młody chrześcijanin poszukujący duchowości twardej, wymagającej i prawdziwej, odnajdzie ją także w tej książce.

„Zabijaj grzech, gdyż inaczej on zabije ciebie!”

Artykuł opublikowano pierwotnie na portalu www.nalezecdojezusa.pl.

Comments

comments

Posted in: Czytelnia, Filip Łapiński, Historia, Rozważania biblijne, Teologia Tagged: duchowość, grzech, Historia, John Owen, Kalwinizm, Natura człowieka, Protestantyzm, purytanizm, Recenzja, Reformacja
← Chrześcijaństwo: religia vs. relacja?
Dlaczego pastorami są mężczyźni? →

Najpopularniejsze

  • Do chrześcijan uczestniczących w Czarnym Proteście 6 183 views
  • 40 pytań i odpowiedzi na temat Bożego Narodzenia 6 121 views
  • Biblia i prawo do posiadania broni 3 202 views
  • Krótki katechizm o aborcji 3 163 views
  • Buddyzm i jego sprzeczności 2 781 views
  • Podstawowe zasady interpretacji Pisma Świętego 2 508 views
  • Protestanci i Dzień Wszystkich Świętych 2 272 views
  • Jak obecny rząd zabija edukację domową w Polsce 2 261 views
  • Jak i dlaczego głosowałem? 2 026 views
  • Program 500+ oczami chrześcijanina 1 964 views

Tagi

Aborcja Adwent Apologetyka Biblia Boże Narodzenie Dzieci Edukacja Ekonomia Eschatologia Etyka Ewangelia Historia Homoseksualizm Imigranci Islam Jezus Kalwinizm Katolicyzm Kobieta Kościół Kościół Katolicki Księga Rodzaju Liturgia Małżeństwo Modlitwa Nabożeństwo Państwo Pieniądze Pismo Święte Polityka Prawo Protestantyzm Przymierze Recenzja Reformacja Religie Rodzina Rozważanie biblijne Sakramenty Seks Sola Scriptura Społeczeństwo Stary Testament Teologia Wyznania wiary

Copyright © 2018 Centrum Chrześcijańskie 'Antyteza'.

Church WordPress Theme by themehall.com